Przede wszystkim Edwarda Abramowskiego projekt nowej etyki - moja wielka duma i nowa fascynacja. Polski filozof mający tak cholernie dobre pomysły?! Czemu ja wcześniej nie czytałem jego tekstów?! W tym - dosyć długim jak na Machinę - tekście przepuszczam koncepty Abramowskiego przez pojęciowość późnego Foucaulta (ew. antropotechniczną pojęciowość Sloterdijka - dla będących na bieżąco z nowościami, ale mających braki w znajomości klasyki ;)). Gorąco polecam!
I nieco luźniejszy tekst opublikowany w czasie przerwy świątecznej: Jak wytresować Edypa - czyli schizoanaliza filmu animowanego "Jak wytresować smoka". Wbrew tytułowi mało tu psychoanalizy i Freuda, za to dużo Deleuze'a i Guattariego. Łakomy kąsek dla wszystkich fanów stawania się.