Poniżej zamieszczam zbiór niedopracowanych przemyśleń, pewnych tropów lub pomysłów dotyczących zagadnienia podmiotu. Część z nich ma swe źródło w dyskusjach toczonych na blogu Adama Brzoski, część inspirację w usuniętych - niestety - wpisach na blogu davida von puli. Z tego ostatniego podkradłem również pewien pomysł odnośnie formy niniejszego wpisu. Chciałbym przedstawić filozofię nieco od strony warsztatu - tego jak powstają pewne idee - by pokazać, że nie jest ona zupełnie oderwana od życia, jak często się uważa (chociaż z drugiej strony narażam się tu na zarzut uogólniania jednostkowych doświadczeń).
poniedziałek, 26 marca 2012
wtorek, 20 marca 2012
XXXIII
Spadek - skąd się wzięło złudzenie, że musi istnieć Pierwsza Przyczyna? Po troszę z upraszczającego spojrzenia, po troszę z nieliczenia się ze sługami u starożytnych. W każdym skutku widzieli nie niezliczoną mnogość przyczyn, lecz zawsze jedną. Gdy budowali świątynię patrzyli nie na robotników, lecz na architekta.
I zostawili nam w spadku jeszcze wiele takich złudzeń.
wtorek, 13 marca 2012
"Dytyramb"
"Dytyramb"
Czerpię z krynicy Życia
Kielichem Pór Roku
I spływa ono po mej brodzie -
- złociste, cierpkie, słodkie
Co dzień patrzę na świat oczami dziecka
A gdy całuję - cały jestem pocałunkiem
I jeśli Bóg jest - zatańczy na moją cześć!
Sto diabłów we mnie mieszka -
- to moje namiętności
Cień w moim sercu krótki
I jeśli Bóg jest - zatańczy na moją część!
Wyryję me imię na ciele wszechświata -
- by pamiętano
A wieczorami będę pił z winogron piersi
Twoich - bym zapomnieć mógł
I jeśli Bóg jest - zatańczy na moją cześć!
A kiedy przyjdzie Śmierć - pokłoni się:
"Czy pragniesz odejść już?"
"Tak" - wykrzyknę - "ostatniej przygody
zaznać czas"
I jeśli Bóg jest - zatańczy na moją cześć!
Kielich Pór Roku wypadnie z rąk
Tajemne Mojry przestaną prząść
A gdy już robak stoczy ciało me...
Powrócę... i go zjem! Ha!
Kielichem Pór Roku
I spływa ono po mej brodzie -
- złociste, cierpkie, słodkie
Co dzień patrzę na świat oczami dziecka
A gdy całuję - cały jestem pocałunkiem
I jeśli Bóg jest - zatańczy na moją cześć!
Sto diabłów we mnie mieszka -
- to moje namiętności
Cień w moim sercu krótki
I jeśli Bóg jest - zatańczy na moją część!
Wyryję me imię na ciele wszechświata -
- by pamiętano
A wieczorami będę pił z winogron piersi
Twoich - bym zapomnieć mógł
I jeśli Bóg jest - zatańczy na moją cześć!
A kiedy przyjdzie Śmierć - pokłoni się:
"Czy pragniesz odejść już?"
"Tak" - wykrzyknę - "ostatniej przygody
zaznać czas"
I jeśli Bóg jest - zatańczy na moją cześć!
Kielich Pór Roku wypadnie z rąk
Tajemne Mojry przestaną prząść
A gdy już robak stoczy ciało me...
Powrócę... i go zjem! Ha!
wtorek, 6 marca 2012
XXXII
Rada - A: Dano mi radę bym przestał się martwić innymi i zaczął więcej myśleć o sobie. B: To najgorsza rada jaką mogli ci dać! Jesteś za słaby by myśleć o sobie, a zajmowanie się innymi daje ci choć trochę poczucia mocy i wyższości...
sobota, 3 marca 2012
Przybliżenia (2): Hegel i marginesy
Na blogu Filozofia.TV ukazało się kolejne z moich historyczno-filozoficznych opracowań. Znajdziecie je w tym miejscu: "Przybliżenia (2): Hegel i marginesy" . Jak wskazuje sam tytuł głównym bohaterem jest Hegel. Natomiast pod owymi marginesami kryje się Bergson, grupa historyków zwana szkołą Annales oraz - pokrótce - Plotyn.
Gorąco zachęcam do lektury i komentowania. Również tych, którzy mają za sobą kurs historii filozofii.
Subskrybuj:
Posty (Atom)